Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Kremowa zupa z dyni

  Kremowa zupa z dyni      Skoro dynia jest królową jesieni, to i u nas znajdziecie sposób na przepyszny krem. Zupa ogrzewająca żołądki, zimne dłonie i pobudzająca zmysły. Oto nasza propozycja:   Składniki: ·         1 duża dynia (ok.1800g) ·         1 średnia marchewka ·         1 średnia pietruszka ·         1 duża cebula ·         3 średnie ziemniaki ·         1 średni batat ·         2 łyżki oliwy ·         1,5 – 2l wody ·         Wegeta ·         Galka muszkatołowa ·         Śmietana 18% ·         Dla mięsożerców – boczek           Wszystkie warzywa obrać i pokroić w gruba kostkę. Dynie odseparować do osobnego naczynia (również wydrążoną, obraną i pokrojoną w kostkę). Do dużego garczka wlać dwie łyżki oliwy i wrzucić pokrojone: marchewkę, pietruszkę, ziemniaki, batata i cebulę. Doprawić porządnie wegetą i smażyć na średnim ogniu. Gdy warzywa nabiorą złocistego koloru i lekko się zaczną przypalać dorzucić do garczka dynie. Wszystko dobrze zamieszać i s

Powrót do przyszłości - co Asystent Cukrzyca.pl może zaproponować cukrzykom?



Wyobraźcie sobie, że przenosicie się do roku 1999. Jakieś 20 lat wstecz. Cofa się totalnie wszystko, ale nie cofa się Wasza pamięć o dotychczasowej technologii. Wyobraźcie sobie (szczególnie Wy moi kochani cukrzycy), że nie ma pomp insulinowych, czytników, ba! Nie ma nawet penów i insulin w małych kompaktowych fiolkach. Zastrzyki musicie podawać zwykłymi strzykawkami mieszając obie insuliny ze sobą. Nakłuwacz do glukometru nie ma regulacji mocy a mierząc cukier modlicie się żeby tylko tak bardzo nie bolało. Dostajecie od dietetyka całą książkę tabelek z indeksem glikemicznym, z wymiennikami węglowodanowymi i zostajecie wypchnięci w świat z tą wiedzą. Co więcej zawsze musicie mieć ze sobą te wszystkie wykresy i tabelki, które nie zawierają przecież opisów wszystkiego o czym marzycie, żeby zjeść poza codzienną rutynową dietą. Pizza – nie ma szans. Lody – zapomnij! A jeżeli już skusicie się na jeden z wielu grzechów głównych, to insulinę musicie podać „na oko”, bo przecież nie macie Internetu w komórkach żeby wygooglować sobie WW danego produktu. Taki właśnie był mój start. W głównej mierze start mojej mamy, która sama wszystko obliczała. I z drżeniem serca w ogóle podawała mi kawałek tortu urodzinowego, który z pewnością nie był idealnie wyliczony w stosunku do podanej insuliny. Wyobraźcie sobie wówczas, że macie w pamięci urządzenie, które pozwala Wam na wyrzucenie tych wszystkich tabelek za okno, oszczędza Wam mnóstwo czasu przy przygotowywaniu posiłków. Co więcej pozwala Wam swobodnie zjeść na mieście na co tylko macie ochotę, wskazując Wam w mgnieniu oka indeks glikemiczny i węglowodany praktycznie każdej dostępnej potrawy. Lecz niestety nie możecie z niego korzystać, bo teoretycznie jest rok 1999 i jeszcze go nie wynaleziono. Jednym słowem katastrofa! Bardzo często marzyło mi się, że za kilkanaście lat wymyślą mnóstwo rzeczy, ułatwiających życie Nam Cukrzykom. Myślałam o bezinwazyjnym mierzeniu cukru, czy podawaniu insuliny. I między innymi o aplikacji, która pozwoli mi na pozostawienie znienawidzonych tabelek wymiennikowych w domu. Na szczęście moje nadzieję w większości przypadków się spełniły. I chociaż do bez inwazyjności w cukrzycy jeszcze daleko, to mogę się nacieszyć wolnością od wszelakiej dietetycznej makulatury, bo mam Asystenta Cukrzyca.pl, który obecnie jest dla mnie aplikacją na wagę złota. Może ktoś z Was jeszcze poniekąd żyje w 1999 roku (oby nie!) i nie dotarł do wszystkich nowinek technicznych. A może zwyczajnie nie słyszał o tej aplikacji. Zatem czas wyruszyć w przyszłość. Niech wieść się niesie i trafia do każdego ucha związanego z chorobami metabolicznymi.

Taki właśnie jest Asystent Cukrzyca.pl   https://cukrzyca.pl/asystent/ . Jest przede wszystkim przyszłością. Jako osoba, która choruje na cukrzycę 20 lat i ma zdecydowaną większość tabelek porządnie zakodowanych w głowie jestem bardzo mile zaskoczoną tą aplikacją. Jest ogromnym ułatwieniem przede wszystkim dla osób, u których została dopiero co rozpoznana cukrzyca. Dla kobiet z cukrzycą ciążową czy dla bliskich osób z tym schorzeniem. Sama używam go coraz częściej, szczególnie kiedy nie mam czasu na szukanie konkretnych danych w sieci. Aplikacja jest bardzo prosta w użyciu i jestem przekonana, że bez najmniejszego problemu poradzą sobie z nią nawet starsze osoby. Miłym zaskoczeniem jest dla mnie to, że sama doprecyzowuje zadawane pytania. Np. kiedy pytam „dlaczego zachorowałam” dopytuje, o który typ cukrzycy chodzi. Jako osoba dociekliwa, zmaltretowałam Asystenta Cukrzyca.pl milionem szczegółowych pytań, dotyczących nie tylko jedzenia. Pytałam o różne życiowe sytuacje, jak np. o zachowanie podczas wysokiego czy niskiego poziomu cukry we krwi. Pomimo, iż nie zawsze wyłapuje pytania z synonimami jak np. pomiędzy „duży cukier” a „wysoki cukier”, to jeżeli już dobrze trafimy, uzyskujemy rzetelną odpowiedź. Co jak co, ale to w końcu asystent w kuchni cukrzyka a nie Vademecum całej choroby 😉. Wielki ukłon w stronę twórców aplikacji, którzy stale rozbudowują urządzenie o powszechną „wiedzę cukrzycową”. Zazwyczaj Asystent podaje liczbę wymienników węglowodanowych na 100 g produktu i nie obliczy nam tutaj WW przy podaniu konkretnej wagi jedzenia. Mimo wszystko można całkiem nieźle się dzięki temu zorientować ile faktycznie mamy wymienników na talerzu. Np. przy pytaniu „Ile wymienników ma 231 g jabłka” odpowiada, że „Średnie jabłko ma 200 gramów czyli 2 wymienniki węglowodanowe” co daje nam już konkretny obraz i podpowiedź do wyliczenia reszty samemu. Na przyszłość z chęcią rozczłonkowałabym (bądź co bądź niezdrowe i niezalecane fast food’y), bo pomimo wszystko ciężko jest chodzić z własną wagą np. do pizzerii ważąc każdy kawałek zjedzonej pizzy. Ok, powiecie - przecież każdy kawałek pizzy będzie ważył inaczej i nie ma możliwości obliczenia konkretnej liczy wymienników w każdym kawałku! Ja się z tym w stu procentach zgadzam, jednak zmierzmy się z rzeczywistością. W większości przypadków jest tak, że na przysłowiową pizzę idziemy bez wagi, a insulinę dajemy mniej więcej „na oko”. Fajnie było by zerknąć, że przykładowo jeden kawałek konkretnej pizzy np. hawajskiej w TelePizza ma hipotetycznie 4,5 WW. Opatrzone odpowiednim komentarzem ostrzegającym o ważeniu produktów było by idealnym rozwiązaniem, nieprawdaż? I to nasze „na oko” nabrałoby większej ogłady i sensu. Aplikacja bardzo dynamicznie się rozwija i myślę, że już całkiem niedługo nie będzie tutaj czego dodawać. Tym samym chciałam bardzo polecić wszystkim, abyście przetestowali Asystenta Cukrzyca.pl i sami przekonali się, że jest ogromnym ułatwieniem życia każdego cukrzyka w dzisiejszym zakręconym świecie 😊.







Komentarze

  1. Dziękujemy za szalenie miłe słowa i wszystkie sugestie zmian, które zostały zaproponowane!
    My ze swojej strony zachęcamy WSZYSTKICH do przetestowania Asystenta na własną rękę.
    Jesteśmy ciekawi każdej pojedynczej opinii :)

    Jak go uruchomić? https://cukrzyca.pl/jak-uruchomic-asystenta-cukrzyca-pl/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty